Diario de =Cinek=, 27 nov. 17

powodzenia💪u mnie juz prawie rok jak postanowilam ,ze alko nie.jest mi.do niczego potrzebne💪 i przez ten caly czas wypilam dwie lampki wina( no no na wlasnym slubie wypadalo choc odrobine)😃 

Mi w lutym minie 2 lata jak ostatni raz mialam % w organizmie.... dopadl mnie taki wilczy glod pozniej ze stwierdzilam ze z %%% nie mam zadnego pozytku...wrecz przeciwnie.... 😀😀😀 dobry humor i pokrecone pomysly mam lepsze bez alko hihihi 

narazie po 2.dniach bez % lepiej śpię. A dziś dodatkowo nie zapaliłem ani 1 papierosa !!!!! Jeść mi się nie chce ale prawie wszystko mnie wkurwia 

ciężko wytrzymać bez browarka... ale warto poczekać do pt i nadrobić :-) 

Cinekjaroty...hehe no tak fajki to dopiero zuo!!! a bez nie zly chodzi czlek... ja pierwsze 3 miesiace bez fajek to myslalam ze powybijam wszystkich bo to jeszcze doszlo do tego brak slodyczy no zdrowe zywienie a jak przyszedl czas przed @ to bylam gorsza od wszystkich demonow razem wzietych...ale... ten czas za mna... teraz mija 6miesiecy jak nie pale... wszystko smakuje inaczej...pachnie inaczej ... a wydolnosc moja sie poprawila bo na 4 pietro wlaze bez zadyszki... wiec trzymam kciuki za wytrzymalosc w postanowieniach... 😀 

Alkoholu nie tykam od nastu lat, jedynie w tym roku na wyjeździe zrobiłam wyjątek i degustowałam lokalne trunki, po prostu nie dało się inaczej. Fajek nie palę od 12 albo 13 lat... już się pogubiłam. Żeczywiście złość przy rzucaniu osiągała momentami apogeum ale co najdziwniejsze to do tej pory mam chwile, że chętnie sięgnęła bym po papierosa. Trzymam mocno kciuki za powodzenie planu.