Diario de EDZIA2006.ewt, 09 mar. 16

Super! Oby tak dalej 🙊 

Mermaidxx-Dzięki za wsparcie. Mam tylko nadzieję że dziś też nie ulegnę żadnej pokusie. Wiesz że takie osoby jak my są nie przewidywalne. Rano wstajesz z nastawieniem na scisłą dietę a w trakcie dnia wychodzi jak wychodzi. Chwila moment i tracisz kontrolę nad jedzeniem. Ale to zrozumieją tylko takie osoby które mają tą''przypadłość''co my. Widzę że u Ciebie też waga leci w dół. Trzymam kciuki . Damy radę 

To fakt, że codziennie rano budzisz się z nadzieją, że dzisiaj nie odstawisz żadnego numeru. . . I kladziesz się z poczuciem winy, że znów się nie udało  

No właśnie . Każdy dzień to ciężka walka z samym sobą albo odnosisz sukces i jesteś z siebie dumna albo przegrana i kac moralny. Powiem szczerze że jestem już tym zmęczona i czasami mam ochotę rzucić tą dietę w cholerę. Mam tylko nadzieję że starczy mi sił i nerwów na tą walkę. Z drugiej strony szkoda by mi było zaprzepaścić tego co już osiągnęłam i jedynie to mnie mobilizuje do działania. Dużo mi też pomaga to iż wiem że na tym forum nie jestem sama z tym problemem. A w grupie zawsze raźniej 

Nie jestem taki jak wy, ale wiem mniej wiecej przez co przechodzicie, wiec zycze wam serdeczne powodzonka! 🐣 

Serdecznie dziękujemy 😊