BMI 30.5 Chyba trochę za szybko chudnę. Dołożyłam więcej białka i tłuszczu, ale boje się, że z mięśni coś poleciało (za mało kcal). Z drugiej strony przy otyłości więcej się traci na starcie... Przynajmniej wygląda na to, że mój metabolizm wraca do przedciążowej normy, bo prawie wszystko, co ubyło, poszło z obwodu talii.
|
80 kg
Disminuído hasta ahora: 7 kg.
Aún para ir: 8,7 kg.
Dieta seguida: Bien.
|
|
493 kcal
|
Grasa: 19,23g | Prot: 35,61g | Carbh: 43,32g.
Almuerzo: McDonald's McMuffin Avocado, EnerBio Napój Ryżowy, All Nutrition Egg White Protein. Pasa Bocas / Otros: Kawa, Alpro Barista Oat. más...
|
Perdiendo 3,5 kg a la Semana
|
Comentarios
nie ma za szybko. jest albo dobrze albo źle. jeżeli nie ćwiczysz siłowo to na pewno mięśni ubywa. tym szybciej im makro węglowe. i tym szybciej im więcej posiłków. bierz się za sztangę póki jest jeszcze początek.. bo im dalej w las to tym trudniej będzie (mięśnie nie chcą się tak szybko budować jeśli jest mało tłuszczu nasyconego - czy to z jedzenia czy z tkanki tłuszczowej). no i bez ćwiczeń prędkość chudnięcia będzie sukcesywnie spadać (z wiadomego powodu) aż się zatrzyma całkowicie.. w punkcie w którym na pewno nie będzie on tym docelowym. obserwowałem to wiele razy na tym forum. niektórzy tutaj od 5-10 lat robią w kółko to samo i dziwią się, że ściana stoi a głowa boli. przez 3tyg 6kg to na prawdę nie jest jakoś wielce dużo. 3-4 z tego to pewnie woda. zobaczymy za 2 tyg bo możliwe również żeś uderzyła ze startem w górkę 'okresową' 😜
08 sep. 24 por el miembro: vibo69
|
Dzięki vibo, uspokoiłeś mnie. Górkę okresową już przeszłam (chudłam też w trakcie ale mniej). Nie wiedziałam o roli tłuszczu nasyconego, może dlatego budowanie mięśni w przeszłości szło mi znacznie łatwiej niż "fit" koleżankom (liczę, że to powtórzę). Niestety na razie jestem w tak trudnej sytuacji, że siłka i tak odpada.... Nie mam czasu ani chęci nawet jeść. Jem jak najwięcej mięsa i tłuszczu dam radę byle kalorii nabić. Mało posiłków (1duży + czasem drugi mały lub sam koktail albumina). Trochę z doświadczenia, trochę z przymusu lecę po najmniejszej linii oporu i nie będę nawet próbowała ćwiczyć dopóki jakieś plateau mnie nie zmusi albo dziwne ubytki na obwodach (typu dupa spada a brzuch rośnie). Liczę, że to wychwycę i że jestem na tyle gruba, że póki co życie to ćwiczenie z obciążeniem. Dzięki za słuszną przestrogę, wiem, że łatwiej zachować niż budować, gdy tylko będę mogła zacznę od siłowni. Na razie musi mi wystarczyć to, że odkopałam się z góry cukru - pomimo przeciwności.
09 sep. 24 por el miembro: Elixa08
|
|
|
|
|
Enviar un Comentario
Debes iniciar sesión para enviar un comentario. Has clic Aquí para iniciar sesión
|
|
|
Peso Histórico de Elixa08
|