Diario de Marysia Art, 30 jul. 21

Moge Ci doradzić co zaobserwowałem u siebie. Pod dłuższym deficycie dobrze wrzucić więcej kalorii i więcej ruchu tak aby być na zerze kalorycznym. Metabolizm mocno przyspieszy a po miesiącu znów uciąć kalorie na max 8 tygodnii. Czyli reasumując 4 tygodnie zero kaloryczne i więcej ruchu, następnie 8 tyg deficytu, 4 tyg zero, 8 deficyt itd... 

Moja waga stała, a nawet nieco spadała momentami aż do 24 tygodnia. Później zaczęła wolno rosnąć i w ostatnich 5 tygodniach przytyłam 5 kg. w sumie na plusie miałam 8kg. Wyniki świetne do końca, zero anemii czy innych nieprawidłowości. Po ciąży wyszłam po 7 czy 8 dobach i wagę miałam niższą o 2kg niż przed ciążą. Nie głodziłam się, jadłam wyłącznie dobrze zbilansowane posiłki. Także nie martw się brakiem przyrostu wagi jeżeli wszystko jest w porządku. Byle do szczęśliwego rozwiązania, czego Ci życzę 💙💙 

Po porodzie miało być 😇😁 

Chyba Zle zrozumiałem post. Przepraszam. 

Spokojnie, dziecko waży około 80g.... więc stosując zbilansowana dietę nie powinnas tyc jeszcze. Poczytaj jak rośnie dzuecko, najwięcej w ostatnich tygodniach 

Nie martw się 😉Ja na początku przytyłam,gdy tylko się dowiedziałam, że jestem w ciąży. Później zaczęłam zwracać uwagę na to co jem i praktycznie przestałam przybierać na wadze do 3 trymestru. Łącznie przytyłam ok.12 kg, zaraz po porodzie zeszło ok.7-8, a teraz już waga mniejsza może nawet, a bobas już zaraz 9 miesiąc zacznie. Dopóki wszystkie wyniki masz w normie, USG i wszelkie inne badania są ok, to się nie martw. Ciesz się ciążą i pozwalaj sobie na małe słabości 🥰 

niektorzy nadal mysla ze kalorie maja znaczenie a nie rozklad makroskladnikow i ilosc posilkow i jedza czesto wegle unikajac tluszczy myslac ze to cos da.. 

Dziękuje wszystkim za wpisy. Obecnie jestem w 18 tygodniu. waga pokazuje 80,6 - 81,3. (mam krzywą podłoge i w zależności gdzie położe wage inaczej pokazuje) Mdłości i wymiotów nie mam. Biore za to leki na tarczyce z polecenia endokrynologa. 🙂 

Wagą się nie martw 😉 słuchaj lekarzy, rób badania i ciesz się. Jeśli czujesz, że wszystko jest ok, to tak jest! Teraz już będzie coraz lepiej, no i ciężej, ale ruchy malucha Ci to zrekompensują, szczególnie w nocy🤣