Diario de EDZIA2006.ewt, 12 mar. 16

Dzięki za rady napewno skorzystam i mam nadzieję że zastosowane w życiu spełnią swoją rolę chociaż wiem że będzie ciężko. 

To co widać w twoim kalendarzu diety to za duże spożycie węgli w stosunku do białka i tłuszczy, szczególnie w marcu. Robiąc białka 8g tłuszcz 25g i 140g węgle to nie może być dobrze. I takie właśnie będą efekty - będziesz często głodna, bo węgle wystarczają na krótko. 

Aha i polecam korzystać z http://www.glukoza.pl/index.php/indeks-glikemiczny-tabele 

Pawelkmiecik-dzięki za link do tej stronki napewno skorzystam. Wiem jedno że moją dietę będę musiała trochę zmodyfikować i obciąć węgle i to dużo.  

Napady są od głodzenia się i na siłę ograniczania produktów. 700 kcal to bardzo mało i jeszcze rozkład makrosów jest bardzo słaby. Zdecydowanie za mało białka i mało tłuszczy.  

a od zlego makro problemy z nastrojem ;)  

Teraz już to wiem że moje odchudzanie było do dupy chciałam iść na skróty (dieta owsiankowa i schudniesz w mig tak wyczytałam na necie) a do czego mnie to doprowadziło. Ale człowiek uczy się na błędach. Więc zabieram się do roboty i zmieniam sposób odżywiania. 

dzialaj dzialaj :)  

Oczywiście liczę nadal na pomoc w ukierunkowaniu diety:-) 

http://www.drmichalak.pl/jadelne_vs_niejadalne.html 

Skoro masz napady głodu, to najlepiej jeść posiłki, które najadają na dłużej. Mnie osobiście na śniadanie najlepiej i na najdłużej najada jajecznica na boczku/smalcu z dodatkiem płatków owsianych (nie za dużo, maks. 10% kaloryczności posiłku). Tak wiem, Vibo zaraz powie, żeby wyrzucić te węgle ze śniadania :P - próbowałem i bez płatków zastępując je większą ilością jajek, ale na wersji z płatkami dłużej byłem syty (5-6 godzin). Polecam spróbować, przynajmniej zapas płatków na owsianki zużyjesz ;) 

jak sie bardziej przyzwyczaisz do tluszczy to i platki nie beda potrzebne :)