Diario de Czarnaa04, 18 ago. 24

dalej biegasz na tętnie 170 XDDD ?? 

Teraz z jakieś 160, a może tak być dlatego, że duszę się podczas biegu.  

Zwolnij, biegaj w tlenie do ~145-155BPM takie treningi na wysokim tętnie za wiele ci nie dają. 

znów te przedwojenne mity o tlenie... możesz sobie biegać w tlenie do znudzenia ale jeśli masz wywaloną w kosmos insulinę to i tak gunwo smalcu spalisz. 5x ważniejsze jest w jakim stanie metabolicznym się znajdujesz (po posiłku czy nie, jakie miał makro, itd). jeśli już biegać to jedynie sprinty.. bo te budują mięśnie.. a im więcej mięśni to tym większe spalanie nawet przy pierdzeniu w stołek 

tak na marginesie.. jakby bieganie typu jogging tak świetnie spalało smalec to by maratończycy dobiegali do mety bez wspomagania cukrem. praktyka jednak pokazuje, że bez cukru to zaliczają ścianę. więc nie trzeba tutaj być wybitnym biochemikiem aby dostrzec na jakim paliwie wtedy ciało leci. przebiegnięcie maratonu (a nawet dużo więcej) bez wspomagania cukrem jest możliwe.. ale tylko dla osoby zaadoptowanej do tłuszczów 

Mordo a wiesz że biegać można po to żeby budować wydolność a nie spalać tłuszcz? Jaki mit? XDDD Poczytaj sobie co to jest trening aerobowy. Zresztą jak ktoś jest w redukcji i biega czy robi cokolwiek innego to dlaczego miałbym nie spalać??? Fizyka mordo. 

biochemia mordo. fizyka to się tyczy rzeczy a nie organizmów  

Fizyka dotyka wszystkiego co istnieje w tym naszym uniwersum. Idź lepiej pobiegać bo pewnie przy zwykłym szybszym spacerku czy wchodzeniu po schodach masz tętno 130 :D  

Kochany ja po schodach to wchodzę co 2 schodki bo co 1 to mi za wolno 

Ohhh skarbie rozumiem  

smacznego!