Kwiecień '20 Małe podsumowanie miesiąca. Walka ze słodyczami wygrana, na pewno pomogły restrykcje sklepowe, bo zdecydowanie rzadziej robiłem zakupy (raz na tydzień, świetny system nie wiem czemu wcześniej robiłem zakupy co 2-3 dni) i było mniej okazji kupić batonika itp. Wiadomo czasem coś wpadło, powiedzmy raz na tydzień, ale to już nic. Cukier zdecydowanie został ograniczony. Sylwetka po kwietniu na plus, tłuszczor zdecydowanie spadł, boiler znika, waga spadła nie tak bardzo bo z 90.5 do 89.5 ale cieszy. Prawdopodobnie mógłbym zjechać z kcal bo wyszło ok 3000 dziennie, ale pracuję nad tym. będę próbował w maju 2700, zobaczymy. Treningi bez szału z wiadomych względów, dodatkowo męczą mnie kontuzje cały miesiąc, najpierw bark jeszcze po snowboardzie, później drugi bark na longboardzie, lewa kostka przetrącona w czasie biegania po lesie, teraz pauzuje chwilę bo dostałem takiego skurcza łydki, że ciężko się chodzi :D starość hah. Ogólnie życie jest piękne, lecimy dalej 💪😁🤙
|
3488 kcal
|
Grasa: 111,37g | Prot: 186,69g | Carbh: 355,53g.
Desayuno: Orzechy Pekan, Pomarańcze, Banan, Milbona Ser Żółty Maasdam, Biedronka Chleb Tostowy Pełnoziarnisty. Almuerzo: Masło, Cukinia, Bakłażan, Sottile Gusto Ser Mozzarella, Lovilio Parmezan, Lubella Makaron Pełnoziarnisty. Cena: Wino Różowe. Pasa Bocas / Otros: Milbona High Protein Pudding, Oppo Brothers Madagascan Vanilla Eis, Milbona High Protein Quark-Creme Vanille, Tymbark Dżem Wiśniowy Niskosłodzony, Pilos Twaróg Półtłusty, Marchewki. más...
|
|